Relacja z 3 i 4 kolejki.

Relacja z 3 i 4 kolejki.

Czas szybko leci i już mamy za sobą kolejne dwie kolejki. Nasza drużyna grała tym razem ze zmienny  szczęsciem ale po kolei. 26 sierpnia nasza drużyna rozgrywała derbowe spotkanie z Bielawianką II. W tym dniu nasza drużyna wystąpiła w składzie.

Majewski, Opalski,Pokorski, Dylewski, Szewczyk, Ślepecki, Iwachow, Piszczek, Wiśniewski, Kuba Listwan, Kasprzy.

Mecz rozpoczyna się od ataków gospodarzy czego można było się spodziewać jednak tego dnia albo zawodziła ich skuteczność albo zostali łapani na spalonym. W pierwszej części meczu napastnicy zostali łapani kilkanaście razy i było widać frustacje w śród zawodników gospodarzy.W 21 minucie sędzia boczny albo został oślepiony zachodzącym słońcem albo zasnął na sekunde i nie zauważa 2 metrowego spalonego w wyniku tego nasz bramkarz fauluje napastnika gospodarzy w polu karnym. Jedynastkę pewnie wykorzystuje Żyłka i przegrywamy 1:0 Nasi od 30 minuty dochodzą do głosu i w 34 minucie Wiśniewski marnuje sytuacje jeden na jeden. Dwie minuty później znowu szczęście nam nie sprzyja bo piłka po strzale Piszczka trafia w poprzeczkę Minutę później kolejna szansa jednak tym razem nie trafiamy w światło bramki. W 45 minucie kolejny błąd defensywy Bielawianki podanie ze środka pola i Listwan wychodzi na czystą pozycje a najbliższy obrońca jest z 25 metrów od niego. Niestety Kuba nie wytrzymuje i nie trafia w światło bramki i do przerwy schodzimy przegrywając. PO przerwie juz w 57 minucie jest 2:0 a nasi jakoś nie potrafią poukładać sobie gry w wyniku czego pare minut później jest już 3:0. Jesteśmy rozbici i jeszcze Iwachow odnosi kontuzje i za nim zostanie zmieniony przez Wojtysiaka tracimy bramkę nr 4. Po pojawieniu się Wojtysiaka zmieniamy ustawienie Dylewski idzie bardziej do przodu a Wojtysiak zajmuje pozycje stopera. Udaje nam się uspokoić grę i nawet zdobyć bramkę W rezultacie przegrywamy po dobrym meczu. 

Kolejnym rywalem była drużyna STEP Wiry Tąpadła czyli trzecia drużyna poprzednich rozgrywek i z aspiracjami do gry w wyższej lidze. Tego dnia nasi wychodza w następującym składzie

Piotrek Kasprzy, Hercuń, Wojtysiak, Szewczyk, Pokorski, Kuba Listwan, Ślepecki, Dylewski, Iwachow, Piszczek , Kasprzyk.

Warunki do grania nie były łatwe z powodu padającego deszczu jednak nasi wyszli mocno skoncentrowani i chcieli aby punkty zostały w Piskorzowie. Spotkanie zaczyna się od nerwowych ataków jednych i drugich jednak żadna drużyna nie stwarzała sobie groźnych sytuacji. Po około 15 minutach to nasi groźnie pierwsi atakują i po dośrodkowaniu Listwana piłka przechodzi wzdłuż linni. Dwie minuty mamy podobną sytuacje dośrodkowanie z prawej strony jednak tym razem na posterunku jest Ślepecki który strzela bramkę na 1:0. Goście w pierwszej części meczu praktycznie nie zagrozili bramce Kasprzyka nie licząc strzału z 17 metra w środek bramki. Do przerwy wynik nie ulega zmianie i schodzimy prowadząc 1:0. 

Druga połowa to większy napór gości ale ich akcje kończą się na bloku obrony który tego dnia był nie do przejścia. Goście próbowali a jak się nie udawało to z pomocą przyszedł sędzia który dopatrzył się faulu Iwachowa i podyktował rzut karny. Na naszej bramce jednak stał świetnie dysponowany tego dnia Kasprzyk i broni z łatwością karnego. minutę przed tą interwencją nasz bramkarz popisuje się wręcz cudowną interwencją broniąc strzał z 3 metrów instynktownie wybijając ją nad poprzeczkę. jak to zrobił pozostanie chyba tylko jego tajemnicą bo już wszyscy widzieli piłkę w siatce. Nasi zawodnicy po tych dwóch interwencjach wiedzieli już chyba że tego dnia ich bramkarz nie wpuści bramki i zaczęliśmy coraz mocniej atakować. Swoje sytuacje mieli i Iwachow Slepecki, Kasprzyk oraz Listwan którego strzał z około 35 metrów z ogromnymi problemami obronił bramkarz gości. Sędzia dolicza 5 minut goście atakują już wszystkimi siłami jednak my dowozimy wynik do końca i zgarniamy ważne 3 punkty. Cieszy zwycięstwo ale styl w jakim je odnosimy chyba jeszcze bardziej. Cała drużyna bez wyjątku pokazała że potrafi grać, walczyć i wygrywać pomimo trudnych warunków. Tego dnia cały zespół zasłużył na słowa uznania jednak ja postanowiłem wyróżnić naszego bramkarza Piotrka Kasprzyka który tego dnia pokazał że zna swój fach jak mało kto. Tak więc po 4 kolejkach nasz zespół zajmuje 5 lokate z 7 punktami. kolejne spotkanie gramy w niedzielę o godzinie 12 w Uciechowie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości