Witam po dłuższej przerwie.

Witam po dłuższej przerwie.

Witam wszystkich kibiców i sympatyków Boxmetu Piskorzów. Na początku bardzo chce przeprosić za tak długą przerwę jednak złożyło się na to wiele czynników i dla tego dopiero teraz śpieszę z dużą dawką informacji dotyczącą naszej drużyny. Na początek może kilka informacji dotyczących obecnej kadry kto odszedł a kto wzmocnił nasze szeregi. A więc z drużyny odszedł Paweł Gulik który próbuje sił w Pogoni Pieszyce oraz Artur Marczak który wzmocnił szeregi Gilowa. Zawodnicy którzy wzmocnili to przede wszystkim Kuba Listwan i Karol Iwachów którzy wrócili z wypożyczenia z Bielawianki Bielawa.

Wierzbianka Wierzbna - Boxmet 1:2

Pierwszy mecz w nowym sezonie nasza drużyna rozgrywała w Wierzbnej. Tego dnia w pierwszym składzie wyszli

Piotr Kasprzyk, Herciń, Pokorski, Dylewski, Janiczek, Szewczyk, Iwachow, Piszczek, Brzozowski, Kasprzyk, Listwan

Mecz układa się po naszej myśli bo już w 2 minucie bramkę zdobywa Brzozowski zamykając dośrodkowanie z rzutu rożnego. Nasi rywala ciągle czekali na nas na swojej połowie i po 20 minutach było 2:0 a tym razem na listę strzelców wpisuje się Iwachow. Po tej bramce do ataku ruszają gospodarze i tuż przed przerwą zdobywają bramkę kontaktową. To było jednak wszystko na co było stać piłkarzy z Wierzbnej i do końca spotkania wynik nie ulega zmianie. pierwszy mecz i pomimo braku kilku zawodników zdobywamy cenne 3 punkty i dobrze rozpoczynamy sezon.

Boxmet - Unia Złoty Stok 2:2 ( 0:1)

W drugiej kolejce gościliśmy w Piskorzowie kandydata do awansu czyli drużyną ze Złotego Stoku. Nasi rywale w pierwszym spotkaniu odnieśli zwycięstwo pokonując Klubokawiarnie Roztocznik 3:0.

Boxmet wyszedł w następującym składzie

Piotr Kasprzyk, Hercuń, Pokorski, Dylewski, Janiczek, Ślepecki, Szewczyk, Piszczek, Kuba Listwan, Wiśniewski, Lukasz Kasprzyk

Mecz rozpoczyna się bardzo nerwowo i żadna z drużyn nie potrafi przejąć inicjatywę. Po około 10 minutach zaczyna się zarysowywać przewaga gości którzy w pewnym momencie wykonują serię rzutów rożnych jednak nasi wychodzą obronną ręką. W tym czasie my też stwarzamy sobie sytuacja tak jak np po prostopadłym podaniu Szewczyka do Wisniewskiego ten ostatni przegrywa pojedynek jeden na jeden z bramkarzem Unii. W 33 minucie składna akcja Unii zawodnik gości wygrywa na skrzydle pojedynek dokładnie centruje do nie pokrytego w polu karnym Krzysztofa Niziołka a ten nie myli się z 10 metrów. Do końca połowy wynik nie ulega zmianie i do przerwy przegrywamy 0:1.

Po przerwie to nasi przejmują z każą minutą grę i stwarzają sobie sytuacje. W 58 minucie faulowany jest Listwan do piłki podchodzi Ślepecki dośrodkowuje dokładnie w pole karne a tam na miejscu jest Szewczyk i pada bramka wyrównująca. Po tym golu nasi ruszają jeszcze śmielej jednak brakuje nam zimnej krwi i cierpliwości. W 74 minucie jednak tracimy 2 gola z rzutu rożnego piłka trafia do Dawida Kowala a ten pokonuje naszego bramkarza. Szkoda tej bramki bo wynikała ona tylko i wyłącznie ze złego pokrycia w polu karnym. Na całe szczęście na gola wyrównującego czekamy zaledwie 60 sekund  kiedy to presing zakłada Listwan Piszczek Wisniewski i Kasprzyk błąd obrońcy do płki dopada Piszczek i płaskim strzałem z za pola karnego strzela bramkę na 2:2. To nie koniec emocji później mamy jeszcze szanse na zdobycia gola jednak to goście w 83 minucie mają wyśmienitą sytuacje i po strzale piłkę z linii bramkowej wybija Pokorski. Koniec spotkania i podział punktów. Nasi pokazali że nawet bez kilku zawodników z pola potrafimy zagrać dobre zawody.

Po 2 kolejkach nasi maja 4 punkty i plasują się na 4 miejscu.

W 3 kolejce zmierzymy się z rezerwami Bielawianki Bielawa. Nasz najbliższy rywal w ostatnim meczu dość niespodziewanie uległ drużynie z Roztocznika 1:0 i teraz na pewno będąc chcieli wymazać to nie powodzenie. Mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 17:00 w Bielawie.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości