Boxmet Piskorzów - Włókniarz Głuszyca 3:0 (2:0)

W dniu dzisiejszym podejmowaliśmy drużynę z Głuszycy i miał to być mecz który pozwoli nam złapać kontaky z uciekającymi drużynami. Do walki zostali wystawieni:

Majewski, Janiczek, Pokorski, Dylewski, Szewczyk, Listwan Kuba, Iwachow, Paweł, Ślepecki, Piszczek i Kasprzyk Łukasz.

Mecz mógł rozpocząć się dla naszej drużyny fatalnie bo już w 2 minucie sytuację sam na sam marnuje napastnik gości. Chwilę później to my cieszymy się ze zdobytej bramki. Strzelcem jest Kuba który tym samym robi sobie prezent z okazji urodzin. Mecz jest wyrównany ale to my stwarzamy kolejne sytuacje. Swoje szanse marnuje kolejno Ślepecki Kasprzy. Goście w tej części meczu nie potrafią stworzyć sobie żadnej sytuacji my natomiast wyprowadzamy bardzo niebezpieczne kontry. W 40 minucie dobre podanie do Kasprzyka a ten mija obrońcę któremu pozostaje tylko faulować naszego napastnika. Rzut karny zamienia na bramkę Szewczyk. Do przerwy prowadzimy tylko 2:0 ponieważ wynik mógł być jeszcze bardziej okazały. Druga część  meczu to kolejne sytuacje marnowane przez naszych zawodników. Nie potrafimy wykorzystać sytuacji 3 na 1. Goście stawiając wszystko na jedną kartę jednak najlepsza ich szansa ląduje na poprzeczce. Nasi dobrze grają w obronie pewnie zdecydowanie Paweł i Karol nie pozwalają na rozgrywanie piłki w środku. Trzecia bramka pada po tym jak wcześniej marnujemy pięć okazji na zdobycie bramki. Tym razem błąd obrońcy który nie zauważył naszego wracającego napastnika i podaje mu piłkę prosto pod nogi ten w sytuacji sam na sam nie marnuje szansy. 3:0 i to że wygramy staje się już pewne. 

Cieszy wygrana, 3 punkty i to że nie tracimy bramki. W tym meczu należy pochwalić całą drużynę ale szczególnie wyróżniał się Kuba Listwan który w dniu dzisiejszym poprowadził nas do wygranej.