Podsumowanie 18 i 19 kolejki

Podsumowanie 18 i 19 kolejki

Witamy po krótkiej przerwie. Był to naprawdę emocjonujący okres dla naszej drużyny. Za nami dwa bardzo trudne mecze z drużynami które zajmują czołowe miejsca w naszej tabeli. A więc po kolei.

7 kwietnia nasi grali w Złotym Stoku z miejscową Unią i wiadome było że będzie to bardzo trudne spotkanie dla nas. Na jesień pomiędzy drużynami padł remis 2:2 i liczyliśmy chociażby na powtórkę. W meczu tym zagrali

Majewski, Szewczyk, Pokorski, Dylewski,Janiczek, Iwachów, Puszek, Listwan, Mroczek, Pliszka, Piszczek

Pierwsza połowa to przedewszytkim gra w środku pola i chęć zdobycia przewagi w tym sektorze. Goście pomijali drugą linię i długimi podaniami uruchamiali boczne sektory boiska jednak nasi pomocnicy i boczni obrońcy grali bardzo czujnie i przecinali wszystkie podania. Nasi pierwszą groźną sytuację stworzyli w 20 minucie i nawet Piszczek umieścił piłkę w siatce jednak boczny sędzia uniósł chorągiewkę i gola nie uznano. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:0.

W drugiej połowie pierwszy kwadrans należy do nas. Atakujemy i nie schodzimy z połowy Unii jednak szczęście nam nie sprzyja. Ma drodze piłki staje albo bramkarz albo poprzeczka. Później do głosu dochodzą gospodarze i mają nawet sam na sam z bramkarzem jednak górą jest Majewski. W 92 minucie mogliśmy cieszyć się z bramki. Wprowadzony w drugiej połowie Kasprzyk w sytuacji sam na sam nie trafia w światło bramki. Mecz kończy się bezbramkowym remisem co z perspektywy całego spotkania jest wynikiem sprawiedliwym. W spotkaniu tym cała drużyna naprawdę mocno się napracowała i zostawiła sporo zdrowia na boisku.

w 19 kolejce przyszedł czas na derby naszego regionu a więc podejmowaliśmy drużynę z Bielawianki. Na boisku pojawiło się sporo kibiców pogoda był bardzo ładna i zanosiło się na ładane widowisko. Kibice którzy przybyli na to spotkanie na pewno się nie zawiedli. Skład w jakim wystąpiliśmy

Majewski, Szewczyk (k), Pokorski, Dylewski, Janiczek, Iwachów, Puszek, Mroczek, Piszczek, Ślepecki, Listwan

Pierwsza połowa to walka w każdym fragmencie boiska. Przyjezdni konstruowali bardzo szybkie akcje ale nasi grali bardzo czujnie w obronie i zażegnywali wszystkie zagrożenia. W 19 minucie bład w wybiciu piłki która przelatuje po nogami naszych obrońców nie czysty strzał napastnika Bielawianki i tracimy pierwszego gola. Jak by to powiedział klasyk wielbłąd bo naprawdę dużo szczęście mieli w tej akcji Bielawianie. Po tym straconym golu obraz nie uległ zmianie próbujemy przedostać się bokami pod bramkę gości jednak dośrodkowania są albo nie celne albo jak to miało miejsce ze strzałem Ślepeckiego bramkarz staje na wysokości zadania. W 40 minucie długie podanie gości do piłki wychodzi Majewski który jednak źle wyliczył odległość wygania napastnika do rogu jednak zamiast do końca wywierać presję cofa się na linię bramkową. To ułatwia dośrodkowanie które trafia na głowę zawodnika Bielawianki i mimo rozpaczliwej interwencji bramkarza tracimy drugiego gola. Do przerwy mamy 2:0

Po przerwie nasi wychodzą mega zmotywowani i widać w nas chęć walki. W 49 minucie mamy już 1:2 akcję Listwan Iwachów kończy ten drugi i łapiemy kontakt. Bielawianka jest innym zespołem niż w pierwszej połowie akcje bez pomysłu rozbijane są przez obronę a jedyne zagrożenie jest ze stałych fragmentów gry. Nasi stwarzają sobie sytuacje atakują i widoczna jest lekka przewaga. Od 80 minuty na boisku już rządzi tylko jedna drużyna. Nasi zawodnicy nie opuszczają połowy Bielawianki. Co chwilę mamy rzut rożny i kotłuje się pod bramką Bielawianki. W 93 minucie Iwachów mija obrońce i mocnym strzałem w drugi róg próbuje zaskoczyć bramkarza gości. Ten jednak wybija piłkę na rożny. W pole karne biegnie nasz bramkarz ponieważ jest to ostatnia minuta spotkania. Dośrodkowanie piłka spada pod nogi Puszka a ten bez zastanowienia uderza lewą nogą. Piłka wchodzi pod tak zwaną ladę i Euforia na boisku. 2:2 i koniec spotkania.

Mecz który jak przystało na derby zafundował wszystkim kibicom jak i zawodnikom sporo emocji. Na słowa uznania zasłużyli wszyscy ale najbardziej należy wyróżnić Karola Iwachowa który tego dnia był wszędzie i bardzo przyczynił się do końcowego wyniku. Drugim zawodnikiem był Kuba Listwan który wywierał presję na obronie Bielawianki i miał duży udział i asystę przy pierwszym golu.

Tak więc w dwóch spotkaniach zdobywamy bardzo cenne dwa punkty a już za tydzień jedziemy do STEP Wiry Tąpadła. Myślę że z taką grą możemy spodziewać się każdego wyniku :)

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości