Koszmar trwa!!!

Koszmar trwa!!!

W kolejnym meczu o mistrzostwo klasy A grupy Wałbrzyskiej I nasza drużyna przegrwa arcy ważne spotkanie z Włókniarzem Głuszyca 0:1. Tego dnia w podstawowym składzie wyszli

Majewski, Opalski, Pokorski, Marczak, Janiczek, Piszczek, Listawan, Dylewski, Wiśniewski, Ślepecki, Szewczyk,

Mecz o przysłowiowe być albo nie być dla obu drużyn. Początek nerwowy i wyrównany a pierwsza groźna sytuacja miała miejsce w 9 minucie kiedy to nasi wyprowadzają kontrę i obrońca gości wybija piłkę z bramki. 

W 21 minucie swoje popisy rozpoczyna sędzia główny i po okrzyku dyktuje karnego dla kolegów z Głuszycy. Jednak wykonujący 11 myli się i ciągle jest 0:0.  

W 27 minucie nasi zakładają presing odzyskują piłkę Piszczek oddaje strzał z 18 metrów jednak silny strzał jest w sam środek i bramkarz gości wychodzi obronną ręką. 

W 42 minucie mamy najlepsza sytuacje aby prowadzić w tym spotkaniu Kasprzyk wykorzystuje błąd obrońców wbiega w pole karne jednak zamiast podawać do wolnego Dylewskiego sam strzela a bramkarz broni ten strzał bez problemów.  Do przerwy mamy remis 0:0 a więc wynik który niezadawala żadnej z drużyn. 

W drugiej części mecz się wyrównuje jednak pierwsze 10 minut się nic nie dzieje. W 60 minucie ma miejsce akcja która ustawia cały mecz. Sędzia dyktuje kolejnego karnego dla gości. Decyzja kurjozalna bo napastnik gości wywraca się na piłce po walce bark w bark z Pokorskim. Sędzia jednak nie mógł nie skorzystać z takiej okazji i dyktuje karnego. Tym razem napastnik pokonuje naszego bramkarza i jest 0:1. Nasi ruszają do ataku jednak akcje te są nerwowe nie mają tempa i kończą się na obrońcach Głuszycy. W ostatnich minutach nie schodzimy z połowy rywala po dośrodkowaniu Ślepeckiego piłka zatrzymuje się na ręku obrońcy jednak sędzia tym razem nie reaguje . Mecz kończy się przegraną i zamiast walki o czołowe lokaty w wyniku zadyszki, krótkiej ławki musimy w ostatnim meczu walczyć o pozostanie w A klasie. Boli taka sytuacja ponieważ kolejny raz jesteśmy krzywdzeni przez sędziego i dziwi to że będąc w grupie wałbrzyskiej sędziują nam sami sędziwie właśnie z Wałbrzycha a więc zazwyczaj koledzy tych którzy przeciwko nam grają. Kuriozalna sytuacja która prowadzi do takich sytuacji.

W najbliższą niedzielę mecz o wszystko. Dobrze że nareszcie będą wszyscy do dyspozycji a więc będziemy walczyć w najsilniejszym składzie. Wierzę że stać na zwycięstwo bo na jesień na własnym boisku pokonaliśmy drużynę z Wałbrzycha 3:2. Teraz trzeba powtórzyć ten wynik a za rok wracamy do starego układu 3 grup więc i sędziowanie na pewno też będzie inne. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości