Boxmet Piskorzów - Unia Bogaczowice 3:1 (2:0)

Boxmet Piskorzów - Unia Bogaczowice 3:1 (2:0)

W niedziele 13 maja nasza drużyna przystąpiła do meczu w 20 kolejce o mistrzostwo klasy A Wałbrzyskiej grupy pierwszej. Naszym rywalem była drużyna z Bogaczowic która przed tym spotkaniem zajmowała 6 lokatę i wyprzedzała naszą o 1 oczko. Wiadome było więc że będzie to wyrównane spotkanie o tak zwane 6 punktów. W tym dniu od pierwszej minuty zagrali:

Majewski, Szewczyk, Pokorski, Opalski( 90  minuta Wojtysiak), Janiczek, Dylewski ( 70 minuta Barancewicz), Marczak, Listwan, Kmita( 55 minuta Kasprzyk), Ślepecki, Piszczek

Mecz od pierwszego gwizdka sędziego toczył się w środku pola i w pierwszym kwadransie gry ani gospodarze ani drużyna z Bogaczowic nie stworzyli sytuacji bramkowych. Tylko w pierwszej minucie byliśmy świadkami niecodziennej sytuacji gdzie wydawało by się łatwa piłka do złapania robi kozioł na kępie trawy i o mało co nie wpada do siatki.

W 16 minucie mamy rzut wolny na skraju pola karnego. Piłka dośrodkowana przez Ślepeckiego po rękawicy bramkarza wychodzi na rzut rożny. Ponownie Ślepecki dośrodkowuje jednak tym razem dokładnie na głowę Szewczyka który nie daje szans bramkarzowi z Bogaczowic i od 20 minuty prowadzimy 1:0. Po tym golu nasi rywale nabierają werwy do gry i kolejne 10 minut to ich optyczna przewaga. W obronie jednak mamy Pokorskiego i Janiczka którzy grają bardzo dobre zawody i kasują wszystkie ataki. W środku pola natomiast Dylewski i Marczak rozbijają taki idące przez środek pola. Od 35 minuty do głosu dochodzi nasza drużyna przejmujemy inicjatywę. Gramy piłką wykorzystując nawet Majewskiego. Na efekty nie trzeba długo czekać Najpierw dobrą okazje nie wykorzystuje Kmita jednak w 43 minucie po zespołowej akcji Szewczyk zagrywa perfekcyjnie do wychodzącego Ślepeckiego ten wpada w pole karne podaje wzdłuż linii a całość zamyka Dylewski który podwyższa na 2:0 Do przerwy wynik nie ulega zmianie.

W drugiej połowie w 55 minucie na placu gry melduje się Kasprzyk zmieniając Kmite i to właśnie on już 8 minut później podwyższa na 3:0. Podaje znowu Ślepecki i w ten sposób ma 3 asystę tego dnia. Nasi rywale po stracie tej bramki ruszają do odrabiania strat. Środki są bardzo proste długa piłka i walka . W 65 minucie udaje im się zdobyć gola kontaktowego po zamieszaniu na 5 metrze piłka wpada do siatki między nogami bezradnego Majewskiego. Od tej chwili bronimy się dość chaotycznie jednak skutecznie i dowozimy zwycięstwo inkasując 3 punkty. 

Bardzo ważne zwycięstwo dzięki któremu awansujemy na 6 miejsce i mamy na koncie 27 punktów.  Na wyróżnienie na pewno zasługuje Pokorski, Janiczek oraz Dylewski. Warto też pochwalić strzelców bramek a więc Szewczyka i Kasprzyka oraz wcześniej wymienianego już Dylewskiego. Oczywiście nie zapomnę o Ślepeckim który odnotowuje 3 asysty tego dnia.

Cieszy wygrana ale też fragmenty gry i styl w jakim je odnosimy. Udowadniamy że jeśli gramy piłką nie wdajemy się w kopaninę to potrafimy ograć każdego.Za tydzień czeka nas kolejne trudne starcie tym razem jedziemy do Makowic gdzie zmierzymy się z 2 drużyną tabeli. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości