BoxMet Piskorzów - Podgórze Wałbrzych 2:1 (0;1)

BoxMet Piskorzów - Podgórze Wałbrzych 2:1 (0;1)

W dniu dzisiejszym nasza drużyna rozegrała bardzo ważne spotkanie z drużyną która traciła do nas zaledwie jeden punkt.  Było więc wiadome, że nie będzie to łatwe spotkanie dla naszych zawodników. W naszej drużynie nie mogli wystąpić Pokorski za kartki oraz kontuzjowani Marcin Pawełek i Grzegorz Hercuń. Skład w jakim dzisiaj zagraliśmy

Majewski, Opalski, Marczak, Janiczek, Kopaczyński, Dylewski, Szewczyk, Barancewicz, Ślepecki, Wiśniewski, Piszczek.

Mecz rozpoczyna się od szturmu gości i nasza obrona jest co chwilę wystawiona na próbę. W bramce dwoi i troi się Majewski i tylko jego znakomitej dyspozycji nie tracimy bramki.W pierwszych 25 minutach nasi przeciwnicy stwarzają sobie 3 bardzo groźne sytuacje jednak nie potrafią pokonać Majewskiego. Piłkarze z naszej drużyny sprawiają wrażenie jak by jeszcze mieli w nogach ostatnie spotkanie z Pieszycami. W 36 minucie pojawił się Bartek Listwan, który zmienił Barancewicza. Goście zdominowali nas i w 37 minucie tracimy bramkę Groźny strzał Majewski paruje do boku a tam nie obstawiony zawodnik Podgórza strzela do pustej bramki i przegrywamy 0;1. Po tej stracie nasi ruszają i już dwie minuty później Piszczek trafia w słupek. Do przerwy wynik nie ulega zmianie.

Po przerwie w 54 minucie na boisku pojawia się Kasprzyk i trzy minuty później doprowadza do remisu. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Ślepeckiego i piękne uderzenie głową. Od tego momentu widać że goście słabną w oczach i z każdą minutą nasi wygrywają coraz więcej pojedynków. Na boku Listwan co chwilę niepokoi obrońców z prawej strony a Dylewski rozbija każdy atak który prowadzony jest środkiem. W 63 minucie na placu melduje się Kmita który zmienił Kopaczyńskiego. Popularny Andzia pokazał że jest wartościowym zawodnikiem dla naszego klubu i wprowadził spore zamieszanie w liniach obrony Podgórza. Wspólnie z Kasprzykiem i Ślepeckim rozmontowywali obronę gości. W 87 minucie mamy kluczową akcję meczu . Kombinacyjna akcja naszej drużyny piłka trafia w końcu do Listwana ten dośrodkowuje płasko do Kasprzyka a ten w sytuacji sam na sam nie daje szans bramkarzowi. Jest 2:1 i nasi dowożą wygraną do końcowego gwizdka. 

Bardzo ważne 3 punkty które powodują że zajmujemy obecnie 7 miejsce w lidze. W meczu tym na wyróżnienie zasłużyli na pewno Majewski, Janiczek, Dylewski, i zdobywca 2 goli Kasprzyk. Cieszy że nasz trener miał do dyspozycji aż 16 zawodników co w tak wyrównanym spotkaniu miało bardzo duże znaczenie. Za tydzień w sobotę nasza drużyna jedzie na bardzo trudny teren do Walimia. Przypomnijmy że dwie kolejki temu drużyna Walimia pokonała wice lidera naszej grupy aż 5 do 1. Ja jednak wierzę że naszych stać na zdobycie punktów w tym spotkaniu. 

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości